piątek, 1 stycznia 2010

Jak zrobiłam indyjskiego anioła


Przygotowanie indyjskiego anioła zaczęłam od zaprojektowania go i wykrojów do niego. Robiłam to w komputerze, więc łatwo mogę się moim dziełem podzielić. Wykroje umieściłam na wolnej licencji tutaj, więc jeśli znajdzie się ktoś, komu się mój aniołek spodobał to łatwo go może skopiować.

Do wykrojów trzeba oczywiście dodać po około centymetra na szycie. Potrzebne są: jedna część A (pas idący przez ramię), cztery części B (skrzydła), dwie części C (tułów z głową i ramionami) i jedna części D (spódnica).

Wykrojone części czekające na zszycie



I w trakcie przyszpilowania



Pas i spódnicę obszyłam maszynowo po zawinięciu brzegów dodanych do wykroju. Natomiast każde ze skrzydeł i tułów zszyłam na lewej stronie z dwóch części (przód i tył). W przypadku skrzydła zostawiłam niezszyty bok a w tułowiu dół. Przez te dziury przeciskałam te elementy na prawą stronę. Nie powiem - przeciśnięcie głowy to było niezłe wyzwanie. Chyba gdyby głowa była osobnym elementem od tułowia to by dużo ułatwiło. Po przerzuceniu na lewą stronę wyprasowałam każdy z elementów.

Tułów po zszyciu (jeszcze na lewej stronie).




Kiedy kawał materiału na spódnicę miałam już obszyty zaprasowałam na nim plisy (zaznaczone są na wykroju cieńszą linią) i zszyłam je ręcznie u góry. U dołu nie są zszyte, aby spódnica mogła się tam rozłożyć. Podobnie pośrodku materiału na pas przez ramię zszyłam jedną fałdkę.

Kiedy wszystkie elementy były już gotowe doszyłam je ręcznie do siebie. Większość zszyć jest zamaskowana przez pas idący przez ramię.
Najwięcej pracy zajęło mi udrapowanie spódnicy. Prawdę mówiąc cały czas nie jestem zadowolona z efektu tego drapowania. Ale następnym razem będzie na pewno lepiej!


 

Copyright © 2008 Designed by SimplyWP | Made free by Scrapbooking Software | Bloggerized by Ipiet Notez | Distributed by Deluxe Templates